Katecheza 65: Znak Krzyża – o najważniejszym symbolu naszej wiary

Do obrzędów wstępnych Mszy świętej, oprócz procesji wejścia i pieśni na rozpoczęcie, zaliczamy znak krzyża. Czynimy go wspólnie wypowiadając znaną nam od dziecka formułę „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”. Kryje się w tej formule wielka głębia, dlatego rozważmy dziś co oznacza znak krzyża i jak powinniśmy modlić się, wykonując go.

 

 

Znak krzyża to najważniejszy z chrześcijańskich symboli. W nim streszcza się cała Ewangelia i całe chrześcijaństwo. Znak krzyża pełni również bardzo ważną rolę w czasie Mszy świętej. Święty Albert Wielki porównał kiedyś Eucharystię do owocu drzewa krzyża. Jeśli więc chcemy odkryć Eucharystię – owoc krzyża, warto sięgnąć do najgłębszych korzeni, z których wyrósł Najświętszy Sakrament. Pierwszym z nich jest sama Trójca Święta. Gdy wypowiadamy po kolei imiona trzech osób boskich: Boga Ojca, Syna Bożego i Ducha Świętego, przypominamy sobie za każdym razem kim jest Bóg, w którego wierzymy. Bóg przedstawia nam się tu jako wspólnota trzech osób, rodzina, którą łączy niepojęta dla nas miłość. Już z tego prostego znaku wypływa na początku Mszy świętej jakieś ciepło i bliskość, tym bardziej, że w sakramencie chrztu staliśmy się członkami tej boskiej rodziny i dziećmi Boga. U progu każdej Eucharystii Bóg wita nas tym znakiem, chcąc jakby powiedzieć: „Witaj w domu, witaj w rodzinie moje, kochane dziecko. Bardzo za tobą tęskniłem i cieszę się, że tu jesteś”. A ponieważ ten znak w tym przypadku czynimy nie indywidualnie (jak wielu z nas ma w zwyczaju wchodząc do kościoła), lecz razem –
stajemy do modlitwy jako jedna wielka rodzina dzieci Bożych. Nie jesteśmy sami, ale już z innymi – naszymi braćmi, którzy podobnie jak my wierzą i pokładają ufność w Bogu.

 

 

Najgłębszym znaczeniem znaku krzyża jest miłość Boga, która w całej swojej pełni ujawniła się w męczeńskiej śmierci naszego Zbawiciela na krzyżu. Gdy wykonujemy znak krzyża, Bóg chce nam przypomnieć: „Patrz, jak bardzo cię kocham. Oddałem za ciebie życie. Dlaczego jeszcze wątpisz i nie dowierzasz mi, że cię kocham? Jestem we wszystkim dla ciebie, jestem po twojej stronie i wszystko, co robię, robię z miłości do ciebie”. Znak krzyża wykonujemy na początku liturgii właśnie po to, aby przypomnieć sobie, że Msza święta ma ścisły związek z ofiarą Jezusa na krzyżu. Eucharystia to największy dar miłości Boga wobec nas. Miłości, która jest całkowicie bezinteresowna. Dlatego rozpoczynając Eucharystię od znaku krzyża, nawet jeśli jej nie rozumiemy i nie przeżywamy wielkich emocji, mamy sobie uświadomić, że rozpoczyna się spotkanie z Bogiem, który jest Miłością. To, co za chwilę będzie się działo, nawet jeśli tego nie rozumiemy, czy nie odczuwamy sercem, wypływa z miłości.

 

 

Znak krzyża oznacza również błogosławieństwo, wybranie, ratunek i zwycięstwo. W Starym Testamencie znajdujemy wiele tekstów, w których Pan Bóg w jakiś tajemniczy sposób przygotowywał nas wszystkich do zrozumienia, że wszystkie błogosławieństwa dochodzą do nas przez krzyż Chrystusa i że pod Jego znakiem będziemy zwycięsko wędrować podczas naszej pielgrzymki na ziemi do Nieba. Nie sposób wymienić tu wszystkich tekstów. Zwróćmy tylko uwagę, że gdy Jakub przekazywał błogosławieństwo swoim – nakreślił na nich swoimi ramionami znak krzyża. Ten znak widzimy również w osobie Mojżesza, kiedy podczas wędrówki do Ziemi Obiecanej wstawiał się za swoim ludem w czasie bitwy z Amalekitami. Swoim ciałem uformował wtedy krzyż i jak długo trzymał ręce w tej postawie i nie opuszczał – wygrywali Izraelici. Znak krzyża był więc potrzebny do zwycięstwa. Również prorok Ezechiel miał kiedyś widzenie, w którym obywatele Jerozolimy byli znaczeni na czole tajemniczym znakiem „X”. Kto był naznaczony tym znakiem – nie został zabity. Ten znak na czole spotykamy również w Apokalipsie. Nie tylko ratuje od zniszczenia tych, którzy go noszą, lecz czyni zdecydowanie więcej – daje na nowo dostęp do niebiańskiego drzewa życia. Czytamy w Słowie Bożym: „Zwycięzcy dam spożyć owoc z drzewa życia, które jest w raju Boga” (Ap 2,7). Znak krzyża nie tylko kieruje nasz wzrok wstecz, na historyczny krzyż Chrystusa, ale również na przyszłość – na niebiańskie drzewo życia i Eucharystię, jako owoc tego drzewa – boski pokarm, który dostarcza.

 

 

Nic więc dziwnego, że Ojcowie Kościoła uczyli, że w znaku krzyża jest wielka moc, wszystkie siły zła drżą ze strachu, a szatan jest bezsilny w obliczu krzyża Chrystusa. Postanów sobie dzisiaj, aby tego gestu nigdy nie wykonywać byle jak i pospiesznie, lecz z namysłem i miłością. Dzięki temu łatwiej wejdziesz w każdą modlitwę, którą tym znakiem rozpoczynasz i każda Eucharystia, w której uczestniczysz, będzie dużo bardziej owocna. Spróbuj zapamiętać też bardzo proste wyjaśnienie symboliki znaku krzyża, zaproponowane przez papieża Innocentego III: Znak krzyża to opowiedziana w maksymalnym skrócie historia zbawienia. Czynimy go od góry do dołu, ponieważ
Chrystus zstąpił z nieba na ziemię, a potem czynimy znak z lewej do prawej strony, ponieważ tak jak Chrystus, mamy przejść z nędzy do chwały, ze śmierci do życia.
Pamiętaj też, że wykonując znak krzyża z wiarą, opasujesz niejako swoje człowieczeństwo znakiem Chrystusa, wpisując je w swoje ciało. Dzięki temu znak ten jest najprostszym, a jednocześnie skutecznym egzorcyzmem.


Módlmy się do Ducha Świętego we wspólnej modlitwie abyśmy odkryli głębię znaku krzyża i wykonywali go ze starannością i bez pośpiechu, z namysłem i miłością oddając należną cześć Trójcy Świętej: 


Duchu Święty, który oświecasz serca i umysły nasze, dodaj nam zdolności i ochoty, aby ta Eucharystia była dla nas pożytkiem doczesnym i wiecznym. Przez Chrystusa Pana naszego
.

Amen